Najstarszy zakon rycerski, zwany szpitalnikami, niegdyś opiekujący się pątnikami zmierzającymi do Ziemi Świętej - mowa o Zakonie Joannitów, ktorzy przez lata nie wykrzekli się  działalności charytatywnej. W sobotę 1 października w Mrągowie o godzinie 14 rozpoczyna się ich zjazd.

Zjazdy Zakonu Joannitów organizowane są cyklicznie - ich stacja powstała w 1992 roku po to, by pomagać potrzebującym. Docierają tam, gdzie trudno dotrzeć - przede wszystkim do oddalonych od wsi domostw, w których mieszkają chorzy i samotni. Dzięki nim pacjenci otrzymują wózki inwaldzkie, sprzęt rehablitacyjny czy lekarstwa. W sobotę w Mrągowie rozpoczyna się zjazd joannitów - spotkają się najpierw na konferencji, a o 17.00 wezmą udział w nabożeństwie i śubowaniu w kościele ewangelickim. Na zakończenie w rycerskich płaszczach z ośmioramiennym krzyżem (symbolizującym osiem błogosławieństw) przejdą przez miasto. W niedzielę Joannici odwiedzą mikołajską parafię. Towarzyszył im będzie zakonny ksiądz zaufania, Paweł Krause z Kętrzyna oraz szef związku pruskiego, Adelberg von Rosenberg.

 

Co warto wiedzieć o zakonie?

 Zakon joannitów uważany jest za najstarszy z zakonów rycerskich. Ich początki wywodzi się od powstałego ok. XI wieku w Jerozolimie charytatywnego bractwa szpitalników. Pierwszym patronem był prawdopodobnie św. Jan Jałmużnik z Cypru. W Jerozolimie znacznie bardziej znany był Jan Chrzciciel, stąd zmiana patrona. Joannici byli przede wszystkim szpitalnikami i mimo iż z czasem stali się też rycerzami, nigdy nie wyrzekli się działalności charytatywnej.  Godłem zakonu stał się ośmioramienny krzyż (znany dziś jako "maltański"), symbolizujący osiem błogosławieństw. Rycerze nosili czarne płaszcze z białymi krzyżami, zaś w czasie bitwy nakładali na zbroje czerwoną tunikę z białym krzyżem łacińskim. Członkowie zakonu dzielili się na trzy grupy: rycerzy, duchownych (wśród nich siostry zakonne pracujące w szpitalach) i braci świeckich. Idee zakonu: walka z niewiernymi i ofiarność dla chorych sprawiły, że był on w Europie średniowiecznej niezwykle popularny. Liczba członków zakonu stale rosła, rosła też ilość majątków ziemskich należących do zakonu w całej Europie.