Już w najbliższą sobotę (7 lipca) od godz. 13.00 na placu Wolności odkrywać będziemy historię naszego miasta i okolic. Przyczynkiem do organizacji Festynu Historycznego, którego partnerami są: Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie oraz Stowarzyszenie Prutenia, były odkrycia archeologiczne dokonane podczas prac rewitalizacyjnych w centrum.

Odtworzenie staropruskiej osady, przygotowywanie potraw na sposoby współczesne i tradycyjne, gry i zabawy z dawnych epok oraz wykłady o historii naszych ziem – to wszystko czeka na wszystkich, którzy zdecydują się od godziny 13.00 razem z nami bawić się i edukować na placu Wolności.

Jak to się zaczęło...

Podczas prac rewitalizacyjnych w centrum Mikołajek, natknięto się na niezwykle cenne znaleziska archeologiczne. Świadczą one o tym, iż przesmyk jeziorny, nad którym obecnie wznosi się kładka dla pieszych, od wieków przyciągał ludzi, zakładających na brzegu swoje domostwa. Najstarsze ślady osadnictwa odkryto przy Placu Wolności 14 – przy wejściu do sklepu „Żabka”. Były to jamy, które pierwotnie pełniły rolę magazynów, lodówek etc., a ostatecznie były wykorzystywane jako śmietniki. Na podstawie znajdowanych w nich fragmentów naczyń glinianych można datować je na III-II w. p.n.e. Oprócz ceramiki znaleziono tam także m.in. połówkę importowanego szklanego paciorka z tzw. „fenickimi oczkami”, który wyprodukowano na terenach zamieszkanych przez Celtów. To wyjątkowa rzadkość. Ponadto w jednej z jam znaleziono również resztki form odlewniczych na tzw. „wosk tracony”, które świadczą, iż w okolicach mikołajskiej „Żabki” przed blisko 2500 laty działał warsztat odlewnictwa brązu.

Nieco młodsze zabytki, gdyż pochodzące z okresu wędrówek ludów – ok. V w. n.e. odkryto na środku Placu Wolności, w rejonie fontanny. Były to fragmenty naczyń ceramicznych.

Przy kolejnym narożniku budynku przy Placu Wolności 14 – przy wejściu do sklepu monopolowego, odkryto nawarstwienia kulturowe datowane na XV w.

Najwięcej zabytków dostarczyły obiekty archeologiczne, które znajdowały się w północnym narożniku dzisiejszego Placu Wolności. Odkryto tutaj dość rozległe, ale płytkie zagłębienia wypełnione ciemnoszarym piaskiem i fragmentami drewna. To najprawdopodobniej pozostałości po ławach rybackich. Tu czyszczono złowione ryby – o czym świadczą liczne rybie łuski, a najpewniej także je tutaj sprzedawano. W obrębie tych płytkich jam, datowanych na XV w., znaleziono też bardzo liczne fragmenty naczyń ceramicznych i kości zwierzęce, również fragmenty grzęzideł do sieci, kafli naczyniowych, a nawet kawałki szybek okiennych. Wszystkie te znaleziska świadczą o dużej zamożności mieszkańców średniowiecznych Mikołajek, które najpewniej nie były biedną wioską rybacką, ale osadą targową, zlokalizowaną na skrzyżowaniu ważnych szlaków komunikacyjnych – wodnego i lądowego.

Odkryć archeologicznych dokonano także w innych częściach miasta, m.in. w pasie ulicy M. Kajki, przy budynkach nr 9-10 odkryto „torfową” warstwę, w której znaleziono fragmenty skór związanych z produkcją obuwia. W tym rejonie niewątpliwie mieszkali szewcy, najpewniej w XVII-XVIII w.

Przemierzając centrum Mikołajek – u zbiegu ulicy 3 Maja i Placu Wolności (przy „Żabce”), zwróć uwagę na koła ułożone w jezdni z ciemniejszej kostki brukowej. W taki sposób oznaczono miejsca, gdzie znajdowały się gospodarcze jamy z wczesnej epoki żelaza. Dzieje osadnicze Mikołajek liczą sobie co najmniej 2000 lat!