Jest to cmentarz o powierzchni ponad 2000 m2, położony przy drodze asfaltowej prowadzącej ze wsi Rosocha do Krutyni. Sąsiedztwo lasu i drzewa rosnące na cmentarzu sprawiają, że ma on charakter leśny. Poza sezonem letnim, kiedy drzewa tracą liście z cmentarza odsłania się rozległy widok na pastwiska i łąki leżące nad Krutynią, a także na odległy las. Zachowało się tu aż 13 grobów z czytelnymi inskrypcjami. Przy niektórych mogiłach rosną grupami żywotniki zachodnie. Odpocząć można na kamiennej ławeczce, teraz obrośniętej mchem, znajdującej się przy jednym z okazalszych grobów, który ma formę pomnika z krzyżem, postawionego Ottilie Lehmann. Podobna drewniana ławeczka stała przy grobie na cmentarzu Lipowo. Niektóre groby są zadbane, pielęgnowane, rosną na nich nowe rośliny kwitnące, na przykład aksamitki, inne zaś groby są bardzo zaniedbane, zapomniane, zarośnięte przez bujnie rozwijające się krzewy śnieguliczki. Pięć żeliwnych krzyży, stojących jeden przy drugim, każdy o innym wzorze zakończenia ramion, wręcz wyrasta ze splątanych krzewów snieguliczki.



Źródło ""Mazurskie cmentarze. Symbole w krajobrazie" Tekla Żurkowska, wyd. Borussia, Olsztyn 2008