Wydawnictwo Port Bankok ma zaszczyt zaprezentować debiutancką płytę Michała Zygmunta "Światy”. Muzyka na płycie Światy to autorskie kompozycje bliskie tradycji europejskiego jazzu. Płyta nagrana jest przy użyciu jedynie gitar akustycznych, potraktowanych w nietypowy, wirtuozerski sposób. Gra Michała jest mieszanką stylistyki finger style z odmianą etnicznego jazzu i sięga swoimi korzeniami kultury cygańskiej, afrykańskiej, a także flamenco. W efekcie płyta ucieka od znanej definicji techniki finger style, przekracza pewne kanony do których prowadzą proste skojarzenia gitarowego sola. Gitara na tej płycie zaskakuje swoimi możliwościami, dzięki umiejętnościom artysty ostatecznie ma się wrażenie, że nie jest to jeden instrument. Niewielu jest muzyków, którzy wybierają podobną drogę, podejmując wyzwanie samotnej podróży. Powrót do pierwotnej formy muzykowania, gdzie przy minimalnej ilości zaangażowanych instrumentów udaje się stworzyć nowe światy, jest alternatywą dla słuchacza otoczonego przez wszechobecny komputer, coraz precyzyjniej imitujący instrumenty. To płyta na której obok siebie grają cisza, oddech i melodia. To muzyka podróżująca, która zabiera nas w wewnętrzną wędrówkę, prowadząc do intymnych przestrzeni. Artysta balansuje między gatunkami, bawi się formą,wzrusza, żartuje .Obok własnych kompozycji, przedstawia uznane tematy jazzowe opowiadając je na swój osobisty sposób. Płyta wykracza poza ścisłą definicję jazzu, łącznikiem pozostaje improwizacja. Michał Zygmunt rocznik 79. Na stałe zamieszkały we Wrocławiu. Studiował na Akademii Muzycznej w Katowicach, dotychczas pracował jako
muzyk sesyjny.
P R E S S
"...Doskonali artyści, którzy przez całe lata budowali swoją pozycję jako wszechstronni "muzycy do wynajęcia", wychodzą z cienia. Sidemani, niegdyś obstawiający show telewizyjne, festiwale i koncerty gwiazd, debiutują jako liderzy własnych zespołów, nagrywają i wydają autorskie płyty. Przykłady? Basista Piotr Żaczek, gitarzyści Artur Lesicki i Marek Napiórkowski. I od niedawna - wrocławianin Michał Zygmunt, absolwent Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej katowickiej Akademii Muzycznej.... ...Materiał był nagrywany w domowym studiu artysty. Ale nie tylko dlatego "Światy" brzmią inaczej niż większość gitarowych płyt. Otóż Zygmunt nagrywał na pozbawionym pudła rezonansowego (ale z nylonowymi strunami) instrumencie firmy Godin. Gitara ta nie ma "głębi" gitary klasycznej, za to dzięki jej akustyczno-elektronicznej konstrukcji możliwa jest swobodna modyfikacja uzyskiwanego na niej dźwięku. Michał Zygmunt skorzystał z tego dobrodziejstwa z godną szacunku powściągliwością. Do partii podstawowych dodał nieco pogłosów i modulacji, unikając brzmieniowych eksperymentów.- To piosenki na gitarę. Bez technicznych fajerwerków, z naciskiem na melodię - mówi młody gitarzysta. Jedynymi ustępstwami na rzecz psychodelii są dwa krótkie interludia. Poza tym płytą rządzą melodie: w nibybluesowej "Pieśni galerników", w bujającym "Fafarafa" czy w "Tożsamości Ewy", gdzie quasi-funkowe zagrywki pod koniec utworu ustępują delikatnemu, gitarowemu graniu."Światy" zostały niemal w całości zarejestrowane na gitarze, choć po pobieżnym jej przesłuchaniu może się wydawać inaczej: gitarę słychać nawet w trzecim i czwartym planie, imituje ona kontrabas, perkusję. Zygmunt posłużył się też tureckim bębnem darabuka, który pojawia się w dwóch utworach. Odstępstwem od brzmieniowej reguły albumu jest też jazzowy
standard "All of Me", zagrany techniką fingerstyle, zwykle używaną w muzyce country. - To taki żart na koniec - mówi gitarzysta...... Czytelne, chwytliwe melodie, klarowne gitarowe brzmienie - ten patent sprawdził się już wiele razy. Dlaczego nie miałby zadziałać jeszcze raz?
Rafał Zieliński 31.07.2008 GAZETA WYBORCZA
"....Michał używa techniki fingerstyle, coraz popularniejszej w Polsce, choć niezwykle trudnej i stanowiącej nie lada wyzwanie dla gitarzystów. Z tego egzaminu artysta wychodzi jak najbardziej obronną ręką. Skacze po stylach w sposób niezwykle dojrzały. Możemy usłyszeć mistrzowsko zagrany etniczny jazz sięgający korzeniami kultury afrykańskiej, a także rasowe flamenco. Polecam z czystym sumieniem ten album: być może mamy do czynienia z jednym z ciekawszych zjawisk w tym
sezonie muzycznym"
Tomasz Jakubowski AUDIO Lipiec 2008
Wrocławianin Michał Zygmunt był do tej pory mistrzem drugiego planu. Teraz nagrał własną płytę. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach grywał jako muzyk sesyjny z innymi artystami lub jako członek zespołu Acoustic. Do sklepów trafił właśnie debiutancki album gitarzysty "Światy". Album bardzo dobry. Na płycie znalazło się trzynaście instrumentalnych utworów. Większość to autorskie kompozycje artysty, są też standardy jazzowe jak "All Of Me", znana z wykonania Franka Sinatry czy Billie Holiday. Płyta brzmi jednak bardzo spójnie, a wszystko dzięki rozpoznawalnemu i co najważniejsze nienachalnemu stylowi gry Zygmunta. Połączenie fingerstyle, etnicznego jazzu i flamenco nie razi, bo na płycie nie brakuje muzycznego oddechu i przestrzeni. To krążek na długie, leniwe wieczory z lampką wina. Te piękne melodie artysta nagrał w swoim domowym studio. Gitarzysta powinien zrobić sobie na domowych półkach miejsce na nagrody. Do wyróżnień, po wydaniu "Światów", przybędzie mu na pewno więcej muzycznych laurów.
Marta Wróbel Polska - The Times Sierpień 2008
Kontakt:
Jazz Club Mrągowo
ul. Roosevelta 23
11-700 Mrągowo
tel. (089) 741 35 63
www.jazz-club.swiatagaty.pl