Za nami 70. Rajd Polski. Dawniej, przed wojną,  także odbywała się w naszej okolicy inna duża impreza motoryzacyjna ”Groβer Preis von Ostpreβen”. Impreza odbywała się przez kilka lat, nawet informacje o niej pojawiły się w ulotce turystycznej wydanej przez ówczesną informację turystyczną. By dowiedzieć się jak to było dawniej zapraszamy do lektury krótkiego artykułu, który jest wolnym tłumaczeniem z języka niemieckiego (źródła podane u dołu).

Ostpreuβenring Sensburg (Pętla Prus Wschodnich Sensburg)

Spośród miast powiatowych Prus Wschodnich Sensburg (dziś Mrągowo) odznaczało się głównie dzięki dwóm sprawom: Szkoły Szybowcowej w Porębach (obecnie WOSZK) i wyścigom „Ostpreuβenring”.

Wyścigi „Ostpreuβenring Sensburg” rozpoczęły się w roku 1926. W latach 1927/29 zorganizowano na trasie testy szybkościowe. W roku 1931 zorganizowano po raz pierwszy „Wielką Motocyklową Nagrodę Prus Wschodnich/Groβe Preis von Ostpreuβen für Motorräder”.
Trasa liczyła 30 km
długości. Przejeżdżano ją w lewym kierunku. Zaczynała się na południe od linii kolejowej Mikołajki/Ełk przy drodze w kierunku na Pisz, przebiegała niedaleko dworca kolejowego Piecki w kierunku leśniczówki Gross Maitz (obecnie Strzałowo) i dalej na północ i zachód przez Kosewo i Bronikowo (obecnie nie istnieje, naprzeciwko wjazdu z drogi nr 16 pod nasypem kolejowym w kierunku j. Sutapie) do punku Startu i trybuny widokowej.

Wyścig miały charakter międzynarodowy. Najbardziej utytułowanym i także najbardziej ulubionym zawodnikiem był Fritz Bouvain – syn Mazur i bardzo związany z naszym miastem (Sensburg), ponieważ jego żona pochodziła z Sensburga. W głównej kategorii powyżej 500 ccm wygrywał co roku i podkręcił rekord toru do średniej prędkości przejazdu odcinka liczącego ponad 200km aż do 110 km na godzinę, a rekord okrążenia do zawrotnych 120 km na godzinę. Wygrywał przeciwko każdemu: Polakowi, który jeździł w skórzanej kurtce, przeciwko silnym ekipom z Gdańska czy Królewca. W 1933 czy 1934 odbył się ostatni wyścig. Z czasem drewniana trybuna, która znajdowała się przy rozjeździe na Bronikowo, do której z miasta było 2,5 km, zaraz za mostem kolejowym marniała, ale nie doczekała się ponownie czasów chwały…

     

Źródła:
Jakubzik Urlich, Sensburg, Hamburg1986, str. 229-231.
Jakubzik Urlich, Sensburg. Stadt in Masuren, Routenberg 1988, str. 293 - 295.