Prezentacja stroju mazurskiej gburki
Prezentacja stroju mazurskiej gburki

Zapraszamy na spotkanie w środę 10 lutego 2016 r. o godz. 16:00 w Gminnym Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji "Pegaz" w Pieckach.

Jak wyglądało dawne paradne ubranie kobiece i jak powstawała tradycyjna tkanina, jaki był krój
damskiego stroju i jakie kolory były w dawnych czasach modne? Na te i inne pytania poszukaliśmy odpowiedzi  w bogatej historii naszego regionu. Mazury po mazursku – to tytuł projektu, jaki realizowaliśmy w ramach programów Warmia i Mazury Lokalnie. Powstała replika stroju mazurskiej gburki, łącząca w sobie niezwykłe losy wielu kobiet, dawnych mieszkanek na co dzień zajmujących się pracą w gospodarstwie, zasiadających przy krosnach, by tkać materiał z własnoręcznie uzyskanej przędzy. Ubiór kobiecy zrekonstruowano w warsztacie rękodzielniczym Anny Bałdygi z Mazuchówki.

Mazury to bogata kraina pod względem zasobu kultury i niezwykłości przyrody, a dawniej używano naturalnych barwników często pochodzenia roślinnego, dlatego też nasze praca badawcza w pełni  potwierdza mazurski koloryt dawnego stroju. Przeprowadziliśmy badania socjologiczne. Dyskusje w trakcie spotkań w trzech gminach powiatu mrągowskiego uzupełnialiśmy wiedzą z konsultacji ze społecznymi ekspertami, m.in. z pracownikami Stowarzyszenia Twórców Ludowych i etnokostiumologiem z Muzeum Etnograficznego w Warszawie, przez liczne rozmowy z mieszkańcami i animatorami lokalnymi z Archipelagu Kultury Warmii i Mazur dokonaliśmy analizy kolorystyki typowej dla naszego regionu ziemi mrągowskiej. Strój przybliża historię mieszkańców z czasów XVIII i XIX wieku, sięgając tradycją do okresu  gdy na tym terenie chronili się ludzie wielu wyznań. Wśród nich możemy odnaleźć wpływy hugenotów, protestantów i luteranów, pojawili się u nas Bracia Polscy, a także spotkać można było tu anabaptystów oraz ludność pochodzącą z pogranicza Warmii i Mazowsza przynoszącą wiarę katolicką. Osiedlało się tu wielu Polaków, Niemców, wśród nich do dziś odnajdziemy potomków dawnych Prusów. Przybywali tu licznie Holendrzy zwani Olendrami, sprowadzeni w w. XVII –XVIII do prac melioracyjnych a także Francuzi, Szkoci, Salzburczycy, Szwedzi oraz Litwini i Rosjanie. Wielokulturowość oraz złożona przeszłości osadników i repatriantów,  którzy po 1945 roku  wzbogacili zasób kulturowy tej ziemi jest do dziś nieprzebranym skarbem Mazur.



Zofia Wojciechowska