Ślisko na niektórych ulicach. Opóźnienia autobusów. Kłopoty kierowców z samochodami - tak wyglądał poniedziałkowy poranek w Mrągowie. Na szczęście nie jest źle - pociesza dyrektor Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej, Andrzej Kwaczek. Najdłuższe dzisiejsze opóźnienie to jedynie 20 minut - o tyle póżniej wjechał mrągowski autobus do Olsztyna. Silniki w pojazdach pracowały całą noc, kierowcy wlali do baków specjalne paliwo, stosowane podczas mrozów do minus 35 stopni. Ulice i chodniki w Mrągowie w większości są bezpieczne. Tylko w niektórych miejscach jest lód, jednak przy tak niskich temperaturach nie powinno się go odkuwać, bo można zniszczyć płytki. /ke/ 
          
               Mróz nie szczędzi nikogo - ani ludzi, ani pojazdów