Użranki to wieś położona w Gminie Mrągowo, ok. 12 km od Mrągowa. Początki wsi sięgają 1555 r., kiedy to starosta ryński Jerzy von Diebes zapisał braciom Wawrzyńcowi i Mikołajowi Klemczykom 60 łanów w celu założenia wsi czynszowej na prawie chełmińskim. Dla osadników lokowanie wsi na prawie chełmińskim było korzystniejsze, niż np. na prawie pruskim, z powodu mniejszego obciążenia wojskowego i większego prawa dziedziczenia. Na prawie chełmińskim jedna służba zbrojna przypadała na 20-40 włók ziemi, na prawie pruskim jedna służba zbrojna przypadała na 2-4 włóki. Prawo pruskie dopuszczało do dziedziczenia tylko synów, w przeciwieństwie do prawa chełmińskiego, w którym dziedziczyły także córki i krewni linii bocznej. Prawo chełmińskie dawało duże korzyści i zapewniało wiele swobód, było na początku m.in. narzędziem ściągnięcia osadników niemieckich na tereny zakonu krzyżackiego.
W dokumencie lokacyjnym Użranek nazwa wsi brzmiała Oszrannicken. Z czasem pojawiły się także inne określenia: Königshöhe, Usranki, Uszranken. Nazwa jest najprawdopodobniej pochodzenia pruskiego - „isrankut” znaczy „uwolniony, wybawiony”.
W Użrankach znajduje się zabytkowy kościół w stylu neogotyckim. Został on wybudowany w roku 1895, o czym poświadcza kamień nad wejściem głównym. Widać na nim niemiecki napis, który można przetłumaczyć następująco "Zbudowany z dobrowolnych ofiar by upamiętnić 400-letnią rocznicę urodzin Dr Marcina Lutra. Bóg jest naszą twierdzą. 1895". Do 1983 roku kościół był w rękach ewangelików, a potem był dzierżawiony od gminy ewangelickiej. W 1993 roku został wykupiony przez katolików.
W odległości ok. 0,5 km od wsi znajduje się Królewska Góra - najwyższe wzniesienie na Pojezierzu Mrągowskim (212 m n.p.m.). Nazwa nawiązuje do wizyty króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV, który w 1845 r. zatrzymał się tu w czasie swojej podróży po Prusach. W wydawnictwie "Mrągowo. Z dziejów miasta i powiatu" czytamy ""Tutaj w głodowym roku 1845 wielotysięczna rzesza wynędzniałej na skutek klęski nieurodzaju ludności witała króla (...), gromkim wołaniem: dajcie nam chleba!".
fot. Paweł Krasowski