Spis tematów
Osadnictwo pruskie na dobry początek.
Staje się gwarno – o powstaniu liszki.
O urzędach, urzędnikach i ich decyzjach…
Epidemie, katastrofy wojenne i inne nieszczęścia…
Czas zmian na gorsze nadszedł. O rozbiórce, sprzedaży i upadku.
O zmniejszającej się liczbie mieszkańców…
O Wymysłach z 3 domami i Czarnym Lesie, co już go nie ma.
Epidemie, katastrofy wojenne i inne nieszczęścia…
W roku 1655 rozpoczął się tzw. Potop Szwedzki. Szwedzi przeszli przez Mazury, kierując się na południe. Jak podaje Templin szczególnie Szestno zostało ciężko doświadczone. Mieszkańcom zabrano właściwie wszystko. Proboszcz stracił całe zboże, pieniądze a nawet ubrania. Z kościoła skradziono srebrne przedmioty. O obrus ołtarzowy wybuchła nawet bijatyka. Później w odwecie Polacy razem z oddziałami tatarskimi zaatakowali południowe Prusy pustosząc je doszczętnie. Prawdopodobnie duży pożar Mrągowa z roku 1656 jest z tym związany. Nie ma informacji, czy w pobliskim Szestnie przebywali Tatarzy. Wiadomo, że ołtarz kościelny został zbudowany parę lat wcześniej i nie doznał uszkodzeń, więc można domniemywać, że Szestno wtedy nie ucierpiało. W następnym roku jesienią, z powodu spustoszeń, wybuchła w okolicy zaraza. Mieszkańcy chowali się po lasach. Ksiądz Gregorowius z Szestna przez 15 tygodni przebywał w lesie koło Ruskiej Wsi. Według przekazów zmarło wtedy 103 mieszkańców Szestna, a więc około ¼ populacji. [6]
W latach 1709-1711, po wojnie północnej w Prusach szalała epidemia dżumy. Także starostwo szesteńskie mocno ucierpiało. Zmarło wtedy około 700 ludzi. W całej okolicy nie było lekarza. Urzędy opustoszały. W walce z epidemią odznaczył się starosta szesteński von Wilmsdorf, który nie opuszczał swojego stanowiska.[7] Do niedawna w kościele był metalowy sztandar pogrzebowy upamiętniający jego osobę - obecnie w konserwacji.
Z datą 8 stycznia 1721 r. Szestno otrzymało od starosty swój odrębny wilkierz, jaki posiadały ośrodki miejskie, ustalający w szczegółach cały porządek prawny obowiązujący wszystkich tutejszych mieszkańców.
Po sekularyzacji Zakonu w 1525 r. aż do 1751 r. w zamku w Szestnie rezydował starosta (kapitan/Amtshauptmann, Hauptmann). Później Szestno było oficjalnie siedzibą starosty, ale on mieszkał już w Rynie.[8] Dawny folwark krzyżacki został majątkiem książęcym, który w roku 1612 został przekazany w lenno Otto von der Groeben.
Aż do XVIII wieku Szestno rozwijało się bardzo powoli. Nie tylko ze względu na epidemie czy katastrofy wojenne. Mieszkańcy musieli na rzecz zamku pełnić tzw. szarwark, czyli przymusowe prace. Mogły to być prace przy remoncie dróg, zamku, ale także roznoszenie listów do innych zamków w okolicy. Uciążliwością szarwarku można wyjaśnić fakt, że mimo starań Fryderyka Wilhelma I, który nadał wspomniany wilkierz, nie zagospodarowywano wolnej ziemi. Dopiero za Fryderyka II., który zwolnił nowych kolonistów z szarwarku nastąpił powolny przyrost mieszkańców Szestna.
W okresie wojny siedmioletniej, która trwała w latach 1756-1763 Prusy zostały zajęte przez Rosjan. Według ksiąg parafialnych od dnia 20 lutego 1758 r. kościół w Szestnie stał się areną ważnych wydarzeń. Tego dnia na wierność carycy przysięgali tu przed ołtarzem duchowni z całej okolicy. Przez kilka następnych tygodni czynili to w tym samym miejscu urzędnicy, sołtysi z inny miejscowości.[9]
Rosyjscy żołnierze zachowywali się podczas okupacji Prus Wschodnich poprawnie. Jednak w tym czasie w Szestnie wydarzyła się jedna z największych tragedii w ówczesnym powiecie. Jak opisuje Templin w marcu roku 1758 regiment Czarnych Huzarów miał kwaterować w Szestnie w prywatnych mieszkaniach. Akurat, gdy jeźdźcy przybyli, z kościoła wyszła grupa weselników. Na życzenie dowodzącego regimentem, wieśniacy zatańczyli na placu przed kościołem. Ponieważ w tym miejscu znajdowała się karczma, której budynek do dziś zresztą istnieje, zaproponowano by tam kontynuować wesele. Tańczono i pito do nocy. W pewnym momencie kilkoro młodzieży przyszło do głowy, by zakończyć dzień w sposób szczególny. Wyciągnęli flinty i zamierzali oddać salwy na cześć państwa młodych. Zamiast strzelić w powietrze, jeden z dowcipnisiów strzelił w tłum. Nieszczęśliwie kapitan huzarów został zabity strzałem w głowę, a jedną z dziewcząt postrzelono w ramię. Rosjanie, gdy to zobaczyli, domniemając zdradę, zaczęli szablami torować sobie drogę do wyjścia, a później na oślep zabijać przechodniów. Nie wiadomo ilu mieszkańców wtedy zginęło. Trzech winnych, których przyłapano z bronią w ręku, zabrano, gdy huzarzy opuszczali wieś. Słuch o nich zaginął. [10]
Podczas wojny francusko-rosyjskiej z lat 1806-1807 przez nasz region 31 grudnia przechodziła pruska armia generała Pohla, by zająć dogodne pozycje obronne wzdłuż pasa jezior. Mniejsza część udała się drogą w kierunku Nawiad, gdzie w okolicach Pisza stali już sprzymierzeni Rosjanie, a pozostała armia przez Mrągowo oraz Szestno udała się w kierunku Kętrzyna i Węgorzewa. W Mrągowie kwaterowali wtedy kozacy. Z pewnością także w Szestnie zatrzymali się wtedy żołnierze. Prusacy i Rosjanie przegrywali bitwy, a rejon (Mrągowo) został zajęty przez Francuzów, którzy z całej okolicy domagali się zaopatrzenia. Z pewnością także mieszkańcy Szestna, jak pobliskiego Mrągowa musieli cierpieć głód i niedogodności.[11]
Kilka lat później, gdy Francuzi ciągnęli przez Prusy z tak zwaną Wielką Armią na Rosję, mieszkańców Szestna znowu dotknęły nieszczęścia (głód, grabieże). W 1812 r. część armii w liczbie 7 tys. żołnierzy przechodziła przez Mrągowo na północ w kierunku Kętrzyna. A więc także Szestno zostało wtedy ogołocone z jedzenia, zabrany został inwentarz żywy, a także wozy. Kwaterunki armii nie miały końca. [12]
Armia Napoleona doznała jednak w Rosji niespodziewanej klęski. Prusacy chcąc wykorzystać słabość Francuzów zaczęli organizować w terenie cywilne oddziały militarne. Także mieszkańcy Szestna pod wodzą starosty von Przyborowskiego brali w tym udział. Jednak, mimo że wieś była „siedzibą” powiatu, zaprzysiężenie oddziału odbyło się w pobliskim Mrągowie, przy drodze na Karwie w dolinie przy obecnej ul. Piaskowej.[13] Świadczy to już o kompletnej utracie znaczenia Szestna. Jeszcze pół wieku wcześniej, podczas wojny siedmioletniej, przysięgano przecież Rosjanom w kościele szesteńskim.
Czas zmian na gorsze nadszedł. O rozbiórce, sprzedaży i upadku.
W roku 1818 przeprowadzono nową reformę administracyjną, w której siedzibą nowoutworzonego powiatu stało się Mrągowo. Było to przypieczętowanie powolnej utraty znaczenia Szestna. Już przecież parę lat wcześniej kilku urzędników przeniosło się do Mrągowa, a sąd powiatowy z Szestna przeniesiono i połączono z sądem miejskim w Mrągowie (1813 r.).[14] Po roku 1815 zamek, będący własnością królewską rozebrano, a cały materiał pozyskany z rozbiórki przetransportowano do Kętrzyna by zbudować tam nieznany dziś budynek rządowy.
Szestno w XIX wieku stało się w powiecie miejscowością peryferyjną, chociaż położone było na dość ważnej trasie kołowej między Mrągowem a Kętrzynem, modernizowanej w latach 1870-1871 za czasów starosty Otto von Schwerina (pełnił urząd 1868-1892) przez jeńców francuskich, którzy wybrukowali ten odcinek. Wtedy podobno natrafiono na tunel pomiędzy zamkiem a kościołem[15]. Do dzisiaj mieszkańcy Szestna nazywają mały mostek łączący wyschnięte jeziora po dwóch stronach drogi na Kętrzyn jako „Francuski mostek”. Początkowo na tej drodze pobierano opłaty od wozów wyjeżdżających z Mrągowa w kierunku Kętrzyna. Punkt poboru stoi do dziś, jest to niewielki domek blisko ulicy, na rozjeździe dróg w kierunku Reszla.
W tym czasie zaczęto również budowę kolei żelaznych. W roku 1898 oddano do użytku pierwszy odcinek linii wąskotorowej Kętrzyn - Sławkowo - Mrągowo oraz odgałęzienie Sławkowo - Salpik - Ryn. Oficjalna nazwa kolei brzmiała Rastenburg Sensburg Kleinbahn. Linia nie przebiegała jednak przez Szestno. Mały dworzec kolejowy zbudowano w odległym o 3 km Popowie Salęckim oraz w Wyszemborku. Budowa linii kolejowej nie dała więc impulsów do rozwoju gospodarczego Szestna, a nawet spowodowała powolny spadek liczby mieszkańców. Wygodniej bowiem było mieszkać w Mrągowie.
Świadczy to o upadku miejscowości w tym czasie. Prawdopodobnie mieszkańcy przenosili się do pobliskiego Mrągowa, które wtedy intensywnie się rozwijało. Większość budynków w centrum miasta pochodzi właśnie z przełomu wieków XIX-XX.
Przedwojenny plan Szestna | Przedwojenna lista mieszkańców Szestna |
Nie wiadomo ilu mieszkańców zostało zamordowanych przez Rosjan i ilu opuściło Szestno. Już w 1945 r. zaczęli przybywać repatrianci i zajmować domy, nawet wyrzucając dotychczasowych mieszkańców. Repatrianci dostawali pomoc w postaci koni i krów z UNRR-y. Autochtoni byli źle traktowani przez nowoprzybyłych.
Majątek ziemski w Szestnie w latach dwudziestych XX wieku należał wciąż do rodziny Klugkist. Razem z folwarkiem miał w tym czasie powierzchnię ponad 1000 ha. Po II wojnie światowej na bazie dawnego majątku powstał tu PGR z siedziba dyrekcji w dworku. Pracowała w nim znaczna część mieszkańców Szestna. Dla pracowników zostały zbudowane w latach 70-tych bloki mieszkalne.
Po likwidacji PGR-u na początku lat 90-tych XX wieku jego majątek stał się własnością prywatną. W latach 70-tych kościół nadal należał do ewangelików. Jednak wtedy był użytkowany przez dwie lub trzy rodziny. Raz w miesiącu odbywała się masz celebrowana przez mrągowskiego pastora. W roku 1982, podczas stanu wojennego, katolicy dorabiając klucze przejęli kościół. W latach 80-tych kościół został wydzierżawiony, a w 1996 r. na drodze wykupu stał się własnością Kościoła Rzymsko-Katolickiego.
O zmniejszającej się liczbie mieszkańców…
Zgodnie z przywilejem lokacyjnym z roku 1401 miejscowość liczyła 12 gospodarstw. Pierwsze dane odnośnie liczny mieszkańców pochodzą z roku 1785. Pod koniec XVIII wieku osada liczyła wraz z folwarkiem 46 dymów, a w 1815 r. 44 dymy i 492 mieszkańców.[17] Być może przechodzące wojska (w roku 1807 lub 1812) zniszczyły dwa domy.
Liczba mieszkańców w ciągu pierwszej połowy XIX wieku nieznacznie rosła. W 1838 r. folwark, należący do domeny państwowej, traktowany był jako osobna jednostka administracyjna, liczył 6 dymów i 140 mieszkańców, natomiast wieś miała 27 dymów i 429 mieszkańców. Łącznie w miejscowości mieszkało 569 osób.
W 1849 r. wieś liczyła 30 domów mieszkalnych i 334 mieszkańców, bez pracowników folwarku. W ciągu 10 lat ubyło około 100 mieszkańców.
Po 1838 r. dotychczasowy dworek wraz z folwarkiem (czyli majątek) sprzedano. Kolejne lata to okres wzrostu gospodarczego Niemczech, a więc również wzrostu liczby mieszkańców, także w Szestnie. W 1870 r. wieś i majątek liczyły 600 mieszkańców. Od 1871 r. wymieniany jest jako właściciel majątku Edward Klugkist.
Według danych z 1894 r. wieś i majątek liczyły łącznie 612 mieszkańców. W 1939 r. na obszarze wiejskim było 109 gospodarstw domowych, w tej liczbie 32 rolnicze. Liczba ludności we wsi wynosiła 493 osoby. [18]
Obecnie w Szestnie mieszka około 600 mieszkańców. Tylko niewielka część pracuje w firmie, która wykupiła majątek PGR-u. Inni zatrudnieni są w Mrągowie lub Kętrzynie.
Do budowli publicznych w Szestnie należała szkoła, wymieniona w 1818 r. i licząca wówczas 69 dzieci. W roku 1835 Martin Gerß, znany później pisarz mazurski został rektorem szkoły w Szestnie (wcześniej był kantorem w Mikołajkach). W roku 1935 r. szkoła posiadała dwie klasy. Dawny budynek szkoły to obecnie ceglany dom przy kościele.
Szkołę w Szestnie założono przy kościele już w XVI stuleciu, prawdopodobnie zaraz po wprowadzeniu protestantyzmu w Prusach Książęcych. Już w 1529 r. została wymieniona w raportach wizytacyjnych. Absolwenci szkoły przykościelnej w Szestnie studiowali na Uniwersytecie w Królewcu. W 1740 r. istniała tu Królewsko-Pruska Szkoła Podstawowa. Przed rokiem 1858 szkołę rozbudowano o drugie pomieszczenie lekcyjne. W latach 20-tych XX-wieku założono tu także klasy szkoły zawodowej, które istniały do 1945 r.
Rok budowy starego budynku szkolnego jest nieznany. Jest zbudowany z cegły, z dwoma pomieszczeniami klasowymi, jedną kuchnią oraz dwoma pomieszczeniami służbowymi dla nauczyciela. W XIX wieku do szkoły przypisanych było 6 morgów terenów uprawnych, czyli ok. 3 ha.Analizując liczbę dzieci uczęszczających do szkoły w Szestnie, można dużo powiedzieć o rozwoju miejscowości. W roku 1818 do szkoły uczęszczało 69 uczniów, natomiast ponad 100 lat później, w roku 1925 już 64. Oznacza to, że ten czas raczej nie był pomyślny, liczba uczniów spadła, a było to w okresie gwałtownego wzrostu liczby mieszkańców w całych Prusach Wschodnich. Jest to potwierdzenie wyludniania się wsi i ogólnej stagnacji gospodarczej Szestna. Okres międzywojenny i czas III Rzeszy to szybki przyrost dzieci. W roku 1935, czyli 10 lat od ostatnich danych statystycznych, szkoła liczyła już 90 uczniów, a w roku wybuchu II wojny światowej (1939 r.) ok. 100.
Po wojnie dalej istniała w budynku szkoła podstawowa. Część dzieci nie znała jednak języka polskiego, którego musiała się uczyć, otrzymując nawet kary cielesne ”drzewem do palenia w piecach”. Starsze roczniki chodziły do szkół średnich do Mrągowa. [19]
O Wymysłach z 3 domami i Czarnym Lesie, co już go nie ma.
Na terenie wsi Szestno z biegiem czasu powstały dwa inne osiedla: Wymysły oraz Czarny Las.
Już w XVII w. istniała - położona między Szestnem a Mrągowem - osada folwarczna o nazwie Wymysły, później Katzenbuckel (1938) - związana z majątkiem w Szestnie. W 1838 r. były tu 2 dymy i 23 mieszkańców, w 1928 r. 211 mieszkańców folwarku. Dziś Wymysły składają się z trzech domów, nie są więc wsią a jedynie osadą wchodzącą w skład sołectwa Szestno.
Przedwojenna mapa z Czarnym Lasem (Schwarzwald) | Ruiny gospodarstwa w Czarnym Lesie |
Niedaleko Szestna (ok. 2 km) znajdował się kiedyś niewielki majątek folwarczny Czarny Las założony po 1850 r. w obrębie gruntów wiejskich Szestna, przy strumyku u stóp Zamkowej Góry, na północ od jeziora Czarnego. W 1907 r. majątek liczył ponad 240 ha, jego właściciel Edward Coch specjalizował się w hodowli bydła i koni. W 1928 r. folwark zamieszkiwało 180 osób. Po wojnie także mieszkali tu ludzie, którzy pracowali dla PGR-u w Szestnie Część jednak emigrowała do Republiki Federalnej Niemiec. Miejscowość nawet wcześniej niż Szestno podłączono do wodociągów. W miarę jednak poprawiania się warunków życia w Szestnie, Czarny Las się wyludniał. W latach 80-tych XX wieku już nikt tam nie mieszkał. Był tu dwór z parkiem i cmentarzem oraz około 7 budynków. Obecnie znajdują się tu tylko ruiny malowniczo położone nad rzeką Dajną.
[1]http://www.polityka.pl/historia/archeologia/1501207,1,co-wiemy-o-dawnych-mieszkancach-warmii-i-mazur.read
[3] Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 121.
[5]Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 135.
[6]Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 162.
[7] Bitowt Ryszard, Lecznictwo ludowe i szpitale w obwodzie szesteńskim I powiedzie mrągowskim w latach 1648-1948, str. 10.
[8]Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 211.
[9]Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 228.
[10]Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 232.
[11] Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 255.
[12] Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 256.
[13] Templin Karl, Unsere masurische Heimat : Zum hundertjährigen Bestehen des Kreises Sensburg., str. 260.
[14] Bitowt Ryszard, Lecznictwo ludowe i szpitale w obwodzie szesteńskim i powiedzie mrągowskim w latach 1648-1948, str. 14
[15] "Tajemniczy tunel w Szestnie" za: Tomasz Sowiński "Tajemnice Warmii i Mazur. Historie jakich nie znajdziecie w internecie", [2008], str.88.
[16] Na podstawie rozmowy z Panią Śliwińską, mieszkanką Szestna.
[17] Studium Ochrony Wartości Kulturowych, str. 23.
[18] Studium Ochrony Wartości Kulturowych, str. 24.
[19] Na podstawie rozmowy z Panią Śliwińską, mieszkanką Szestna.